Czy prawnik ma być rzemieślnikiem, czy ma również budować świadomość innych?




Pytanie, które dotyczy każdej osoby, która postanowiła związać swój żywot z zawodem prawniczym, niezależnie od tego, na jakim etapie zawodowym aktualnie się znajduje. Student, prawnik, adwokat, czy też wykonujący inne zawody prawnicze, powinien odpowiedzieć, nie tyle głośno, co nawet dla samego siebie, na to pytanie.


Zacznijmy natomiast od samej jego istoty. O co tak naprawdę chodzi? Pierwsza część pytania dotyczy prawnika-rzemieślnika. Co raz częściej spotykamy się z opinią, iż prawnicy są robotami, którzy siedząc w biurze, dostają kazus i go po prostu rozwiązują. Niczym taka sytuacja nie różni się od działalności studentów. Na studiach prawniczych praktyczny ich aspekt polegał na rozwiązywaniu różnej maści kazusów i obrony wysnutej tezy. Po studiach sprawa wygląda w sposób następujący. Robimy dokładnie to samo, tylko, że kazusów dostarczają nam klienci i przeważnie jest to odpłatne. Czy w związku z tym podejście społeczeństwa do zawodu prawnika powinna się zmienić i czy jest na to szansa? Nie do końca, ponieważ od początku studiów poprzez wykonywanie zawodu, w niektórych przypadkach również poprzez kształcenie korporacyjne, uczeni jesteśmy rozwiązywania problemów prawnych. Niby dużo, ale w rzeczywistości niewiele. 

Przeprowadzając rozmowy na ten temat, z kolegami po fachu, będącymi na różnym etapie kształcenia czy wykonywania zawodu, nie uzyskałem jednoznacznych opinii a wielu z nich nigdy nie zastanawiało się nad tą kwestią. Hmm… dziwne, ponieważ wydawałoby się, że jest to dość istotne, bo dotyczy sensu egzystencji prawnika. Może zbyt psychologicznie, ale fakt jest faktem, że po coś to wszystko robimy, każda osoba przychodząca do prawnika czegoś od niego oczekuje. Pytanie, co my możemy tym osobom dać. Niestety w dalszym ciągu jesteśmy daleko w tyle w stosunku do państw zachodnich gdzie prawnicy działają również na płaszczyźnie drugiego aspektu stawianego w powyższym pytaniu. 









Na przykładzie USA, czy bliżej Niemiec, widać dużą ewolucję zawodów prawniczych oraz stosunku społeczeństwa do pomocy prawnej. Wiele osób powie, że to zupełnie inne systemy prawne itd. Prawda, ale chodzi tu bardziej o samo wykonywanie zawodu a nie jego podstawę. Zachodnia mentalność pokazuje nam jak prawnik poza tradycyjną działalnością pomaga również ludziom kształtować ich świadomość prawną, ich pozycję w całym systemie oraz doradza na każdym etapie życia. Mnóstwo osób posiada swoich prawników. Często nie są to prawnicy na wyłączność, ale zwykli doradcy, do których każdy się zgłasza z zapytaniem prawnym i nie tylko. 

W naszym kraju, wszyscy, w dobie internetu, uważają się za specjalistów w każdej dziedzinie. Nikt nie podejmie współpracy z prawnikiem dopóki nie dojdzie do podbramkowej sytuacji lub taka sytuacja nie skończy się tragedią. Dlatego prawnicy traktowani są, co raz częściej, jako zbędny element łańcucha zawodowego. Wiadome jest, iż taka struktura ukształtowała się poczynając od niechęci społeczeństwa do prawników. Gość po studiach w garniturze, z głową uniesioną dumnie na znak wyższości intelektualnej, posługujący się dziwnym językiem, który ma mówić komuś jak żyć i co robić. Gdy tak na to patrzę, to mnie to również zniechęca. Co ważne taka niechęć musi być czymś spowodowana. Jest spowodowana podejściem prawników do ich zawodu. Nikt już nawet na etapie studiów nie pomyśli, aby coś dać od siebie. Nie reklamę, nie ekskluzywność, nie dyplom i wysoki rachunek, ale wiedzę, umiejętności, dobrą radę. 

W naszym systemie jest zatrważająco mała ilość usług prawniczych, które opierałyby się na pomocy w codziennych wyborach, które miałyby zapobiegać pewnym wydarzeniom a nie ich późniejszemu ratowaniu. Chodzi o możliwość „wynajęcia” prawnika, na co dzień. Jest to sytuacja, w której byłby dostęp do naszej osoby w sytuacjach życia codziennego. Jednakże, aby klient na coś takiego się zdecydował musi wiedzieć, że pomoc prawnika nie będzie szczątkowa, ukierunkowana jedynie na odpowiedź na pytanie. Prawnik musi edukować klienta, pomagać mu myśleć w odpowiedni sposób, ale również wskazać na swoją wartość. Prawnik musi najogólniej pokazać, że jego egzystencja zawodowa jest konieczna. Najważniejsze, aby klient wiedział, że prawnik jest jego przyjacielem, mentorem, wsparciem. 

Czasy, w których prawnik był nieodzownym elementem w społeczeństwie, bezpowrotnie się skończyły. Teraz liczy się podejście do klienta, do jego potrzeb, niekiedy stawiając jego dobro nad własne wygody. Dużo osób może się z tym nie zgadzać, jednakże czy nasi sąsiedzi wprowadzając takie procedury u siebie lata temu, stracili na tym? Nie, zyskali i zyskują nadal, a w Polsce według ostatnich statystyk przychody prawników i ich pozycja na rynku ulegają powolnym, lecz istotnym zmianom i to nie na lepsze. 

Zatem należy się zastanowić nad kwestią czy prawnik powinien jedynie jak typowy rzemieślnik, mechanicznie odhaczać kolejne sprawy, czy jednak spróbować swoją wiedzą i charyzmą zarazić klientów i kształtować ich świadomość a później wspierać przez dłuższy okres a przy tym czerpać korzyści dla siebie. Idąc drogą wszechstronnego rozwoju w różnych dziedzinach, prawnik może stanowić istotne wsparcie na każdym etapie działalności klienta, nie tylko badając kwestię prawne. Można połączyć działalność prawniczą z profesjonalnym doradztwem życiowym. Oczywiście jak pokazują inne kultury stanowi to o obustronnych korzyściach.

Komentarze

  1. Bardzo ciekawy wpis. Przeczytałam cały z wielką ciekawością i zgadzam się z Twoimi poglądami. Ludzie rzeczywiście przychodzą prosząc o pomoc w sytuacjach podbramkowych lub już po fakcie, kiedy niekoniecznie można coś wskórać. Ja gdy zaczerpnęłam kilka lat temu pierwszy raz porady prawnej robię to do dzisiaj, nie koniecznie w sprawach związanych z pieniędzmi czy też firmą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem przekonany, że jeżeli ktoś decyduje się na wykonywanie zawodu prawnika to raczej powinien wiedzieć i być przekonanym, że chce to wykonywać. takiego zawodu raczej się nie wybiera z przypadku i jestem pewny, że większość osób traktuje to jako swego rodzaju powołanie. Jeżeli ja potrzebuję porady prawnej to na początku jest pewna strona www gdzie mogę zapoznać się z ofertą i wtedy wybieram już odpowiedni numer telefonu. Za każdym razem nie pozostałem bez odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz